Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 245/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Łomży z 2018-01-22

Sygnatura akt II K 245/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2018 roku

Sąd Rejonowy w Łomży II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Modzelewska

Protokolant Małgorzata Dębowska

w obecności Prokuratora Małgorzaty Kosiorek Soboń

po rozpoznaniu w dniach 11.07.2017r, 24.11.2017r i 16.01.2018r na rozprawie

sprawy A. Z.

urodzonego (...) w Ł.

syna Z. i J. z d. B.

oskarżonego o to, że: w dniu 17 lutego 2015 roku w miejscowości S. woj. (...) dokonał uszkodzenia ciała M. K. w ten sposób że zadał mu uderzenie ręką w twarz w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci tkliwości uciskowej okolicy nosa, rany tłuczonej wargi górnej po stronie lewej długości ok 4 cm, rany tłuczonej wargi dolnej ok. 2,5 cm, z obrzękiem warg wokół ran, naruszeniem zęba jedynki górnej lewej z wychyleniem do tyłu, tkliwością dotykową oraz bolesnością i uszkodzeniem zęba dwójki górnej lewej, uszkodzenia korony zęba 11, uszkodzenia licówek zębów 11, 12 i 13 co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia trwający powyżej dni siedmiu

tj. o czyn z art. 157§lkk

I.  Oskarżonego A. Z. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu.

II.  Kosztami postępowania w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 245/17

UZASADNIENIE

A. Z. stanął pod zarzutem, iż w dniu 17 lutego 2015 roku w miejscowości S. woj. (...) dokonał uszkodzenia ciała M. K. w ten sposób, że zadał mu uderzenie ręką w twarz w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci tkliwości uciskowej okolicy nosa, rany tłuczonej wargi górnej po stronie lewej długości ok. 4 cm, rany tłuczonej wargi dolnej ok. 2,5 cm, z obrzękiem warg wokół ran, naruszeniem zęba jedynki górnej lewej z wychyleniem do tyłu, tkliwością dotykową oraz bolesnością i uszkodzeniem zęba dwójki górnej lewej, uszkodzenia korony zęba 11, uszkodzenia licówek zębów 11, 12 i 13 co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia trwający powyżej dni siedmiu, tj. czynu z art. 157§1 kk.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pokrzywdzony M. K. i K. S. przez pewien czas tworzyli parę, po czym z inicjatywy K. S. pod koniec 2014 roku doszło do ich rozstania. M. K. przez dłuższy okres czasu nie mógł pogodzić się tym faktem, dzwonił i nachodził byłą dziewczynę.

Na początku 2015 roku, jak i też w lutym tego roku, była dziewczyna pokrzywdzonego, K. S. spotykała się z oskarżonym K. S., który w tym samym czasie wspólnie zamieszkiwał ze swoją bliską znajomą M. M.. Oskarżony z obiema tymi kobietami utrzymywał kontakty intymne, ale M. M. wiedziała, że pomimo charakteru łączących ich relacji, spotyka się też z inną kobietą, gdyż oskarżony jej o tym mówił.

W dniu 17 lutego 2015 roku M. K., tuż po 18.00 zjawił się w miejscu zamieszkania K. S. tj. w miejscowości S. nr. (...) znajdując się pod dość silnym wpływem alkoholu (w/g badania po upływie ponad dwóch godzin od zdarzenia tj. o 20.43 na poziomie 0,70 mg/l). K. S. nie chciała z nim rozmawiać, gdyż jak twierdziła będzie wyjeżdżać. Doszło między nimi do sprzeczki.

Około godziny 18.30 pokrzywdzony M. K. telefonicznie wezwał policję wskazując, że został pobity przez nieznanego mu mężczyznę na posesji w miejscowości S. nr.(...) Przybyły na miejsce patrol policji, w którego składzie byli Z. S. i K. S., ujawnił we wskazanym w zgłoszeniu miejscu nietrzeźwego pokrzywdzonego, który miał zakrwawioną twarz. W trakcie wstępnego rozpytania M. K. twierdził, że przybył na ta posesję, gdyż chciał odebrać od K. S. swoje ubrania, ale ona wówczas wychodziła. Kiedy na tą posesję zajechał samochód (...) koloru srebrnego lub szarego, wysiadł z niego mężczyzna i uderzył go w twarz, po czym razem z K. S. odjechali.

Wydana w toku dochodzenia opinia lekarska potwierdziła, iż M. K. doznał obrażeń ciała w postaci tkliwości uciskowej okolicy nosa, rany tłuczonej wargi górnej po stronie lewej długości ok. 4 cm, rany tłuczonej wargi dolnej ok. 2,5 cm, z obrzękiem warg wokół ran, naruszeniem zęba jedynki górnej lewej z wychyleniem do tyłu, tkliwością dotykową oraz bolesnością i uszkodzeniem zęba dwójki górnej lewej, uszkodzenia korony zęba 11, uszkodzenia licówek zębów 11, 12 i 13, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia trwający powyżej dni siedmiu. W ocenie biegłego takie obrażenia mogły powstać w wyniku uderzenia pięścią uzbrojoną w twardy przedmiot w okolicznościach deklarowanych przez pokrzywdzonego.

Oskarżony A. Z. do chwili popełnienia zarzucanego mu czynu nie był karany. Z aktualnych danych o karalności wynika, iż w dniu 24.06.2016r w tut. Sądzie zapadł wobec niego wyrok skazujący w sprawie II K 312/16 za czyn z art. 224§2 kk na karę 4 miesięcy ograniczenia wolności.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

częściowo wyjaśnień oskarżonego A. Z. (k. 226odwr, 269odwr.), zeznań świadków Z. S. (k. 106 od słów: ,, na miejscu ...” do słów:,, podjechał srebrnym (...)”, 227 – 227odwr.), K. S. (k. 107 od słów: ,,nie potrafił ...” do słów: ,,z imienia i nazwiska”, 227odwr. – 228), D. M. (k 228 – 228odwr.), M. K. (k. 9 od słów: ,, powiedziałem jej ...” do słów: ,,...jestem w stanie rozpoznać go po twarzy ” z k. 9 odwrót, k. 41 od słów: ,,poza tym ..” do słów: ,,...na 100 procent mieszka w Ł. ”, k. 58 od słów: ,, na okazanej mi tablicy poglądowej...” do słów: ,, ... czy to on jest sprawcą”, k. 71 załącznika ,, C’ od słów: ,, ja rozpoznaje...” do ,, ...jak zostałem przez niego pobity”, k. 71 od słów ,, jak zeznałem wcześniej... „ do słów: ,,... cyfra 3”, k. 103 od słów: ,, ona powiedziała...” do słów: ,,... dobijałem się do drzwi ale nikt nie otworzył”, k. 158 od słów: ,, potem jak...” do słów: ,, ... cały jestem zalany krwią”, k. 158 odwrót od słów: ,, wcześniej ...” do słów: ,, ..nie kontaktowałem sie z oskarżonym”, k. 159 od słów: ,,był w miarę wysoki ...” do słów z k. 159 odwrót : ,, ... ruch, chód” oraz z k. 159 odwrót od słów: ,, za moje cierpienie ...” do słów: ,,... drętwienie zębów” z k. 160, 228odwr – 230odwr.), K. S. (k. 230odwr. – 231odwr.), K. R. (k. 168odwr. od słów „wiem, że” do słów „na pana Z.” k. 169odw, 268odwr. - 269), M. M. (k. 273 – 273odwr.), a nadto notatki urzędowej (k. 1), dokumentacji medycznej (k. 11 – 14, 16, 23 – 26, 27, 31 - 32), dokumentacji fotograficznej (k. 28 – 29), opinii (k. 30, 94), tablicy poglądowej (k. 49), wydruków połączeń (k. 112- 117), danych o karalności (k. 119, 209 – 210, 256 - 257), danych osobopoznawczych (k.120-122,123-124), pisma KMP (k. 242), dokumentacji medycznej (k. 244 – 249).

A. Z. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień, jak też odpowiedzi na pytania (k. 226odwr.).

W dalszej części postępowania przed niniejszym składem stwierdził, iż z całą pewnością nie pobił pokrzywdzonego, a jego w miejscu pobicia nie było. Wskazał, że oskarżenie go o pobicie jest zemstą na nim za odbicie pokrzywdzonemu dziewczyny, co miało miejsce w tym czasie. Twierdził, że ze strony pokrzywdzonego nadal spotykają go różne nieprzyjemne zajścia tj. m. in. zaczepki. Stwierdził też, że próba pojednania się z pokrzywdzonym wynikła z tego, iż nie chciał stresować tym postępowaniem i ponownym przesłuchaniem przed sądem K. S., która była wówczas w zagrożonej ciąży. Zanegował też zasadność wskazania go przez policję, jako potencjalnego sprawcę, gdyż policjant, który go wytypował był wówczas w związku z jego byłą żoną (k. 269odwr.).

Sąd zważył co następuje:

W przedmiotowej sprawie poza sporem pozostaje, iż osoby, których wyjaśnienia lub zeznania są najistotniejsze do wydania prawidłowego rozstrzygnięcia mają oczywisty interes w tym, aby przedstawiać wersję zdarzeń możliwie jak najbardziej korzystnie dla siebie. Oczywistym jest, iż osoba oskarżona dążyć będzie przede wszystkim do uniknięcia odpowiedzialności karnej, a osoby jej bliskie i pozostające z nim w dobrych relacjach – będą go w tym wspierać. Poza sporem pozostaje, że zarówno K. S., jak i M. M. mają interes w tym, aby zeznawać na korzyść A. Z., gdyż każdą z nich łączyły bardzo bliskie relacje osobiste z tym mężczyzną, nie mniej jednak, z uwagi na to, że z tymi obiema kobietami spotykał się w praktycznie zbliżonym czasie, trudno jest założyć, iż pozostają między sobą w jakichkolwiek relacjach, aby móc wspólnie ustalić jednolitą linię obrony oskarżonego. Z drugiej strony mamy natomiast pokrzywdzonego M. K., byłego partnera K. S., z którym zerwała, po czym związała się z oskarżonym. Wskazać należy, iż pokrzywdzony z tym zerwaniem nie pogodził się, tym samym miał on wszelkie przesłanki do tego, aby próbować się mścić na nowym chłopaku swojej partnerki w nadziei, że być może odzyska jej względy. Tym samym do jego zeznań należy podchodzić z daleko idącą ostrożnością.

Naczelnymi zasadami postępowania karnego są m. in.: zasada prawdy materialnej w/g której, organy procesowe zobowiązane są do czynienia wszystkiego, aby dotrzeć do prawdy materialnej i wyciągnąć odpowiednie wnioski, zasada obiektywizmu - organy procesowe mają bezstronny stosunek do stron i uczestników procesu, zasada domniemania niewinności w/g której osoba oskarżona traktowana jest jako niewinna dopóki nie zostanie udowodniona jej wina w sposób przewidziany przez prawo karne procesowe oraz zasada in dubio pro reo, nakładająca obowiązek w przypadku wątpliwości, rozstrzygać je na korzyść oskarżonego. Kierując się powyższymi wskazaniami organ wymiaru sprawiedliwości może uznać daną osobę za winną popełnienia zarzucanego jej czynu wyłącznie wówczas, gdy jego wina została wykazana w postępowaniu karnym w sposób niebudzący wątpliwości.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, mając na uwadze, iż postępowanie w niej toczy się na zasadach postępowania kontradyktoryjnego (poprzez zastosowanie art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 11.03.2016 o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego oraz niektórych ustaw), obowiązkiem oskarżyciela publicznego i działającego obok niego oskarżyciela posiłkowego było wykazanie, iż w dniu objętym zarzutem, to właśnie oskarżony A. Z. spowodował u M. K. obrażenia ciała, szczegółowo opisane w znajdującej się w aktach opinii sądowo lekarskiej.

Poza sporem, w świetle zeznań M. K. i K. S. jest, że dniu 17 lutego 2015 roku M. K. zjawił się w miejscu jej zamieszkania tj. w miejscowości S. nr. (...), będąc pod dość silnym wpływem alkoholu. Czy jak twierdzi pokrzywdzony przybył on po swoje rzeczy, które miał przechowywać u byłej dziewczyny, czy też ponownie ją nachodząc, jak twierdziła K. S., w sposób bezpośredni nie wpływa na ustalenia faktyczne w sprawie, jednakże w ocenie Sądu pozwolić może ocenić intencje, jakie przyświecały wówczas, a może i nadal przyświecają pokrzywdzonemu w niniejszej sprawie.

W ocenie Sądu o małej wiarygodności twierdzeń pokrzywdzonego co do rzeczywistego powodu jego niezapowiedzianego przybycia na posesję byłej dziewczyny w dniu 17.02.2015r świadczy brak konsekwencji w relacjonowaniu powyższego. M. K. początkowo ową wizytę wyjaśniał koniecznością odbioru swoich ubrań (jego relacja spisana w notatce urzędowej z dnia 17.02.2015r - k.1). Odmiennie wskazał ów powód w dalszej części postępowania kiedy twierdził, że udał się do niej po swój malakser, który był mu potrzebny od razu do zmielenia mięsa (k. 228odwr). Logicznym i uzasadnionym życiowo w ocenie Sądu byłoby, o ile M. K. rzeczywiście i to niezwłocznie potrzebował owego malaksera czy też ubrań, było upewnienie się (np. telefonicznie, poprzez sieć internetową), czy K. S. przebywa w domu, a dopiero w dalszej kolejności udanie się do niej po ich odbiór, czego jak wynika nie uczynił. Ponadto znaczny stan nietrzeźwości, w jakim bezspornie znajdował się w czasie zajścia M. K., zdaniem Sądu w sposób zdecydowany stawia pod wątpliwość, czy faktycznie planował on wymagającą pewnej sprawności manualnej czynność mielenia mięsa, gdyż badany po upływie co najmniej dwóch godzin u niego poziom alkoholu w wydychanym powietrzu wynosił 0,70 mg/l. Również ów stan nietrzeźwości, jak z nim związany brak środka transportu, z całą pewnością utrudniałby też i odbiór odzieży czy też innych przedmiotów (np. malaksera). Tym samym zasady doświadczenia życiowego i logicznego myślenia skłaniają Sąd do dania wiary twierdzeniom K. S., że „wizyta” pokrzywdzonego była spowodowana prawdopodobnie innym powodem, niż planowany odbiór rzeczy.

Jak zeznawali w niniejszej sprawie funkcjonariusze policji, którzy przybyli na interwencję w miejsce pobicia pokrzywdzonego tj. Z. S. (k. 106 od słów: ,, na miejscu ...” do słów:,, podjechał srebrnym (...)”, 227 – 227odwr.) i K. S. (k. 107 od słów: ,,nie potrafił ...” do słów: ,,z imienia i nazwiska”, 227odwr. – 228) zeznali, iż pokrzywdzony na miejscu zajścia nie był on w stanie opisać mężczyzny który go pobił, ale twierdził, że jest to obecny „facet” jego byłej dziewczyny, który przyjechał po nią siwym lub srebrnym (...).

Jak zeznawała przed niniejszym składem K. S. (k. 230odwr. – 231odwr.), wskazywanym przez M. K. co do marki i o zbliżonym kolorze, jasnym samochodem, w okresie objętym zarzutem poruszał się oskarżony. Poza tym twierdziła, że M. K. po tym, jak się z nim rozstała, wielokrotnie ją nachodził, straszył (k. 230odwr.). W tych okolicznościach nie sposób jest wykluczyć, że pokrzywdzony, przychodząc pod dom K. S. mógł wcześniej zaobserwować, że odwiedza ją inny mężczyzna i jakim samochodem przyjeżdża, stąd też mógł policjantom od razu powiedzieć, że zrobił to nowy „facet” jej byłej dziewczyny oraz wskazać kolor i markę jego samochodu, gdyż w oczywisty sposób miał motyw, aby nie darzyć go sympatią. Ponadto, w świetle depozycji K. S. (k. 230odwr. – 231odwr.) wynika, iż pokrzywdzonego uderzył nie A. Z., którego na jej posesji nie było, ale inny nieznany jej mężczyzna, który jadąc i widząc szarpaninę pomiędzy nią a M. K. przy bramie wjazdowej, miał się zatrzymać i zainterweniować, a ona w tym czasie uciekła. W/g niej ów mężczyzna w trakcie jej ucieczki podszedł do K. i go uderzył. Zeznała, że był to obcy, wysoki mężczyzna o mocnej posturze.

O tym, iż oskarżony A. Z. nie mógł dokonać pobicia pokrzywdzonego, gdyż w dniu zajścia większość czasu spędzał w jej towarzystwie zeznawała kobieta, która w tym okresie u niego mieszkała tj. M. M. (k. 273 – 273 odwr.). Ten świadek, który nie pozostaje obecnie w żadnym bliskim związku z oskarżonym nie stwierdził, że w inkryminowanym dniu A. Z. nigdzie bez niej nie wychodził, nie mniej jednak była pewna, że nie opuszczał jej na okresy dłuższe typu godzina lub więcej.

Dołączony do akt, jako dowód dokumentarny i bezwpływowy - zestawienie połączeń dla numeru (...) użytkowanego w okresie zajścia przez oskarżonego (k. 113 – 117) wskazuje, iż wszystkie połączenia z tego numeru z dnia 17.02.2015r z godzin od co najmniej 16:31 do 18:31 były realizowane tylko przez stację BTS znajdującą się w Ł. na ul. (...), w tym połączenia przychodzące i wychodzące z godzin zbliżonych do czasu inkryminowanego zdarzenia czyli pomiędzy 18:00 a 18:30. Powyższe może świadczyć o tym, iż oskarżony w tym czasie nie przemieszczał się na większe odległości tj. na S. n/rz, gdyż mając na względzie odległość, jaka dzieli miejsce posadowienia tejże stacji BTS z miejscem zdarzenia, wątpliwym jest, aby połączenia ze S. n/rz obsługiwała właśnie ta stacja zwłaszcza, iż jest szereg bliższych m. in. na ul. (...), ul. (...), czy też ul. (...) (patrz k. 117).

Słusznie ponadto podkreślił poprzedni skład orzekający w niniejszej sprawie w I instancji, iż typowanie oskarżonego na sprawcę pobicia w niniejszej sprawie obciążone było poważnymi wątpliwościami. Policjant, który powziął takie przypuszczenie tj. D. M. (k 228 – 228odwr.) zeznając przed sądem przyznał, iż w tym czasie pozostawał w związku z byłą żoną oskarżonego oraz wskazał, że będąc u K. S. i widząc stojące zdjęcie oskarżonego, na tej podstawie wytypował go na sprawcę, co skutkowało okazaniem pokrzywdzonemu m. in jego zdjęcia. Świadek M. stwierdził, że po wytypowaniu oskarżonego na sprawcę nie prowadził dalszych czynności dochodzeniowych w tej sprawie z racji charakteru jego kontaktów z byłą żoną oskarżonego.

Pomimo tego, iż M. K. w trakcie okazania mu wizerunku oskarżonego na tablicy poglądowej nie był w stanie go rozpoznać (k. 58) i pomimo jego stanu nietrzeźwości w dacie zajścia, nie została przeprowadzona w sposób procesowy czynność okazania osoby oskarżonego wśród innych osób przybranych, która w sposób oczywisty wyjaśniłaby czy pokrzywdzony w A. Z. rozpoznałby osobę napastnika. Taka czynność, z uwagi na okoliczności świadczące o tym, iż pokrzywdzony ma interes w tym aby obciążać oskarżonego, była w ocenie Sądu bezwzględnie konieczna. Prowadzący postępowanie zaniechał powyższego przeprowadzając tylko i wyłącznie konfrontację pomiędzy A. Z. i M. K. (k. 70 – 71), mało tego na jej przeprowadzenie obaj mężczyźni wspólnie oczekiwali na korytarzu KMP, co słusznie podkreślił poprzedni skład orzekający.

Wskazać w tym miejscu należy, iż M. K. jest osobą bardzo wysoką (powyżej 185 cm wzrostu), znacznie wyższą od oskarżonego (z całą pewnością nie ma 185 cm wzrostu), a mimo to pokrzywdzony w trakcie jednego z przesłuchań właśnie określił jego wzrost właśnie na 185cm (k. 41). Podkreślenia wymaga, iż to przesłuchanie odbyło się przed czynnością konfrontacji z oskarżonym.

W ocenie Sądu, przywołany wyżej materiał dowodowy, poza bezspornym stwierdzeniem, iż dniu 17 lutego 2015 roku w miejscowości S. nr. (...) M. K. mógł doznać opisanych w opinii lekarskiej obrażeń w wyniku zadania mu uderzenia pięścią w twarz, nie daje podstaw do przyjęcia, iż uderzenie to zadał mu oskarżony A. Z.. Poza zeznaniami pokrzywdzonego nie ma żadnego dowodu wskazującego na jego sprawstwo, a z przyczyn przywołanych wyżej, miał on oczywisty interes w tym, aby go bezzasadnie oskarżyć. To, iż już przy pierwszej czynności z jego udziałem M. K. w sposób prawidłowy wskazał markę i zbliżony kolor samochodu, jaki w tym czasie użytkował oskarżony, a którym miał poruszać się napastnik, nie może stanowić wystarczającej przesłanki do dnia wiary jego zeznaniom. Ponadto oskarżony wykazał poprzez zeznania K. S. i M. M., iż w tym czasie nie był w miejscu zdarzenia, co w sposób pośredni potwierdza też pozyskany przez oskarżyciela publicznego wykaz połączeń jego numeru komórkowego, o czym była mowa wyżej, dlatego też zeznania pokrzywdzonego, budzące tak znaczne wątpliwości, nie mogą skutecznie doprowadzić do uznania go za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu w świetle art. 5§2 kpk. Tym samym jedynym możliwym rozstrzygnięciem w tej sprawie, w oparciu o treść art. 414§1 kpk w zw. z art. 17§1 pkt.1 kpk jest uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 632 pkt 2 kpk.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Michajłow
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Łomży
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Modzelewska
Data wytworzenia informacji: