Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 932/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Łomży z 2019-11-25

Sygn. akt I C 932/1 9

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2019 r.

Sąd Rejonowy w Łomży I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSR Marta Małgorzata Sulkowska

Protokolant: Agnieszka Siedlecka

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2019 r. w Łomży na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko (...) S. A. z/s w W.

o zapłatę kwoty 10.552,97 zł

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A.
z/s w W. na rzecz powoda M. S. kwotę 10.552,97 zł /dziesięć tysięcy pięćset pięćdziesiąt dwa złote dziewięćdziesiąt siedem groszy/ z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 marca 2018 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z/s w W. na rzecz powoda M. S. kwotę 4.647 zł /cztery tysiące sześćset czterdzieści siedem złotych/ tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa (Kasa Sądu Rejonowego w Łomży) od pozwanego (...) S.A. z/s w W. kwotę 6.576,72 zł /sześć tysięcy pięćset siedemdziesiąt sześć złotych siedemdziesiąt dwa grosze) tytułem zwrotu kosztów sądowych poniesionych tymczasowo z sum budżetowych i uzupełniającej opłaty od pozwu.

Sygn. akt I C 932/18

UZASADNIENIE

Powód M. S. wystąpił przeciwko pozwanemu (...) S.A. z siedzibą w W.
z pozwem o zapłatę kwoty 510 zł tytułem częściowego odszkodowania za szkodę z dnia 25 stycznia 2017 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 marca 2018 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 25.01.2017 r. doszło do powstania szkody w mieszkaniu należącym do powoda przy ul. (...) w G.. Szkoda polegała m.in. na popękaniu i zarysowaniu ścian, sufitów, jak również odspojenia płytek w łazience na skutek działań remontowo-budowlanych prowadzonych w tym czasie
w mieszkaniu na niższej kondygnacji, którego właścicielem jest B. Ś.. W związku z powyższym powód zgłosił roszczenie do firmy ubezpieczeniowej, w której właściciel remontowanego mieszkania posiadał ubezpieczenie. Decyzją z dnia 13 września 2017 r. ww. firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty odszkodowania powodowi powołując się na brak przesłanek do przyjęcia odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie będące wynikiem działania B. Ś., który remontując mieszkanie zlecił wykonanie prac, w tym wyburzeniowych, firmie (...) posiadającego ubezpieczenie OC w pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W. na podstawie polisy nr (...). Powód zlecił wykonanie ekspertyzy technicznej rzeczoznawcy budowlanemu w specjalności konstrukcyjno-budowlanej mgr inż. H. B., z której to wynikało, iż przy wykonywaniu prac remontowych nie zastosowano się do wymaganych przepisami zasad, co doprowadziło do powstania szkody u powoda. Powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 9 lutego 2018 r.
W dniu 9 marca 2018 r. pozwany odmówił powodowi wypłaty odszkodowania (pozew, k. 4-8).

W dniu 24 września 2019 r. powód, po zapoznaniu się z treścią opinii biegłego, rozszerzył powództwo do kwoty 10.552,97 zł (k.227).

Pozwany (...) S.A. z siedzibą
w W.
wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany podnosił, iż roszczenie powoda jest niezasadne. Przyznał, że powód dochodzi odszkodowania za szkodę spowodowaną przez R. K., który miał zawartą umowę ubezpieczenia OC w pozwanym (...) S.A. na podstawie polisy nr (...), obejmującej okres odpowiedzialności od 24 stycznia 2017 r. do 23 stycznia 2018 r., na sumę ubezpieczenia 1.000.000 zł. Pozwany podnosił, że udział własny ubezpieczonego w niniejszej szkodzie wynosił 5%, nie mniej niż 500 zł zgodnie z umową. Wskazał, że z wyjaśnień R. K. wynikało, że wykonywał on prace zgodnie z projektem zatwierdzonym przez mgr inż. arch. M. R. oraz w oparciu o umowę zawartą z inwestorem. Pozwany nie zgodził się z zarzutami rzeczoznawcy budowlanego w opinii sporządzonej na zlecenie poszkodowanego, ponieważ zdaniem pozwanego prace R. K. były wykonane zgodnie z sztuką budowlaną. Pozwany wskazał, że powód nie wykazał, aby zachodziła odpowiedzialność ubezpieczonego w zakresie zgłoszonych roszczeń (odpowiedź na pozew, k. 36-37).

Sąd ustalił, co następuje:

M. S. jest właścicielem lokalu położonego w G. przy ulicy (...) (bezsporne).

Mieszkanie położone w G. przy ulicy (...), znajdujące się na niższej kondygnacji niż mieszkanie powoda stanowi własność B. Ś.. B. Ś. posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. z siedzibą w W. (bezsporne).

W dniu 22 grudnia 2016 r. B. Ś. zawarł umowę zlecenia z R. K. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...), na podstawie której zlecający (B. Ś.) zlecił: prace rozbiórkowe, prace hydrauliczne, szpachlowanie ścian i sufitów, malowanie ścian i sufitów, układanie glazury i terakoty, układanie paneli i cyklinowanie podłóg drewnianych - w mieszkaniu położonym w G. przy ulicy (...). Rozpoczęcie robót zostało ustalone na dzień 27.12.2016 r., a zakończenie na dzień 28.04.2017 r. (um. zlec., k. 14).

Firma (...) posiadała ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w związku z posiadanym mieniem i prowadzoną działalnością w zakresie PKD obejmującym wykonywanie pozostałych robót budowlanych wykończeniowych (43.39.Z) w pozwanym zakładzie ubezpieczeń na podstawie polisy nr (...). Okres ubezpieczenia obejmował okres od dnia 24.01.2017 r. do 23.01.2018 r. (polisa nr (...)).

Na skutek powyższych prac budowlanych w lokalu o nr (...), w dniu 25 stycznia 2017 r. doszło do zdarzenia, polegającego na zarysowaniu pionowo - skośnym na całej wysokości ściany konstrukcyjnej oddzielającej kuchnię od sypialni; poziomym zarysowaniu całej ściany dzielnej pomiędzy korytarzem a pokojem sypialnianym; zarysowaniu całej wysokości ściany w narożniku pokoju sypialni jednej i drugiej; zarysowaniu całej wysokości ściany w narożniku łączenia ściany konstrukcyjnej i łazienki; odspojeniu płytek glazurowanych w łazience na ścianach (przy opukiwaniu są luźne i nie trzyma klej – na skutek ugięcia stropu); zarysowaniu sufitu na styku dwóch płyt stropowych w dużym pokoju w linii ściany konstrukcyjnej poprzecznej - w mieszkaniu położonym w G. przy ulicy (...) stanowiącym własność powoda M. S. (ekspertyza, k.18).

Z ekspertyzy technicznej stanu lokalu mieszkalnego w budynku wielorodzinnym, wykonanej na zlecenie powoda przez rzeczoznawcę budowlanego H. B. wynikało, że wykonane prace wyburzeniowe w lokalu należącym do B. Ś. spowodowały zarysowania elementów konstrukcyjnych i wykończeniowych w mieszkaniu na pierwszym piętrze, należącym do powoda. Rzeczoznawca wskazał, iż w przedmiotowej sprawie zachodzi konieczność wykonania prac naprawczych na koszt właściciela zamieszkującego na parterze, którym jest B. Ś. (k. 15 i nast.).

Z kosztorysu naprawy uszkodzeń w mieszkaniu położonym w G., przy ul. (...), sporządzonego przez Inspektora Nadzoru M. G., wynikało, iż koszt napraw w mieszkaniu powoda winien wynieść 14.582,07 zł (k.29-32).

W związku z zaistniałą szkodą powód zgłosił roszczenie do (...) S.A. z siedzibą w W., w którym B. Ś. posiadał ubezpieczenie OC.

Decyzją z dnia 13 września 2017 r. ww. towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty odszkodowania powołując się m.in. na brak przesłanek do przyjęcia odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie będące następstwem prac wykonywanych w mieszkaniu B. Ś. przez firmę (...), która
z kolei posiadała ubezpieczenie OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń na podstawie polisy nr (...) (bezsporne).

W dniu 9 lutego 2018 r. powód zgłosił szkodę w pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W. (bezsporne).

W dniu 9 marca 2018 r. pozwany wydał decyzję odmawiającą powodowi odszkodowania (bezsporne).

Biegły mgr inż. arch. W. J. w opinii wydanej na zlecenie Sądu (k. 126- 148) jednoznacznie wskazał, że w niniejszej sprawie istnieje związek przyczynowy pomiędzy szkodą w mieszkaniu powoda, a działaniami podjętymi przez firmę remontową (...)w mieszkaniu B. Ś..

Biegły opiniował, iż bardzo rzadko właściciel mieszkania w budynku wielorodzinnym zawiadamia o planowanym remoncie takiego mieszkania spółdzielnię/wspólnotę lub organ administracji architektoniczno-budowlanej. Wskazał również, że bardzo rzadko zdarza się, aby właściciel takiego mieszkania zlecał wykonanie projektu architektonicznego, chociaż w niniejszej sprawie powyższe zlecenie projektu architektonicznego zostało spełnione, o czym świadczył załączony do akt projekt M. R.. Biegły nadmienił także, iż właściciele mieszkań bardzo rzadko powierzają wykonywanie robót budowlanych profesjonalnej i ubezpieczonej firmie.

Biegły wskazał, że istotną częścią prac remontowych było wyburzanie ścianek działowych w otoczeniu ścian konstrukcyjnych (nośnych), bowiem w wyniku tych prac u sąsiada na górze powstała awaria budowlana polegająca na pękaniu ścian działowych i odspojeniu płytek ceramicznych w łazience.

Mieszkanie powoda to obiekt budownictwa mieszkaniowego, oparty na technologii wznoszenia budynków w technologii OWT, tj. oszczędnościowej wielkopłytowej technologii, która charakteryzowała się sztywnością samodociskowego układu konstrukcyjnego i szybkością wznoszenia, która miała być ekonomiczna, jednak aktualnie uznaje się, iż technologia posiadała wiele wad i nie spełniała z założenia swej roli.

W opinii wskazano przyczyny uszkodzeń, do których biegły zaliczył uginanie się stropu będące naturalną konsekwencją roli stropu jako elementu przenoszącego obciążenia (pochodzące z ciężaru własnego, dachu, ciężaru ścian działowych i innych) na elementy nośne. Drugą przyczyną awarii w budownictwie z okresu powstania budynku, którego opinia dotyczy, była technologia wznoszenia ścian działowych przy użyciu tzw. płyt „promonta”, tj. płyt gipsowych pełnych na wpust i pióro. Płyty te charakteryzowały się dużą wytrzymałością i sztywnością. W okresie wznoszenia przedmiotowego budynku nie stosowano pianki samouszczelniającej w otwór między ścianką a sufitem (które aktualnie są standardem), lecz wypełniało się to masami gipsowymi.

Budynek, w którym było remontowane przedmiotowe mieszkanie, ma kilkadziesiąt lat, budynek ten już stabilnie osiadł na gruncie, tj. ustabilizował swoją konstrukcję, która „przyzwyczaiła się” do swojego podparcia tj. do obciążeń tworzonych przez mieszkańców i do podparcia na ściankach działowych na niższych piętrach. W trakcie wznoszenia budynku stropy bez wymurowanych ścianek działowych podlegają samo ugięciu, a w kolejnych fazach budowy ugięcie zwiększa się, kiedy dochodzą ciężary od ścian działowych, warstw posadzkowych, mebli itd. W momencie, gdy powstają podpory konstrukcyjne (ściany), strop się do nich „przyzwyczaja” stabilizując odkształcenia. Biegły wskazał, iż w momencie, gdy B. Ś. postanowił przearanżować swoje mieszkanie i wyburzyć wszystkie ścianki działowe, to w stropie budynku nastąpiła zmiana rozkładu sił i doszło do nagłego ugięcia. Nadmienił przy tym, iż obliczeniowe parametry wytrzymałości stropu nie przewidują powstania katastrofy budowlanej oraz zagrożenia dla życia ludzi przebywających w obiekcie, jednakże przewidują odkształcenie budynku. W efekcie ugięcia stropu ścianki działowe w mieszkaniu powyżej tracą podparcie, zaczynają się odkształcać i pękać.

Biegły wskazał, że w przedmiotowym mieszkaniu powoda zachodzi konieczność naprawy styku ścianki działowej ze stropem, do której konieczne jest rozkucie części warstw posadzkowych, by dotrzeć z naprawą do miejsca podparcia ścianek, bowiem ustabilizuje to ściany i zapobiegnie dalszemu pękaniu. Biegły przy tym zaznaczał, iż zakres i koszt prac w mieszkaniu powoda winien zostać określony przez wyspecjalizowaną firmę.

Nadto, w łazience na ścianach działowych w mieszkaniu powoda, w wyniku obniżenia się stropu, uszkodzeniu uległo połączenie płytek ceramicznych ze ścianami. W chwili obecnej płytki te podtrzymywane są jedynie poprzez fugi, czyli wypełnienie między płytkami. Taki stan powoduje, że należy się spodziewać w niedalekiej przyszłości odpadania płytek od ścian.

Biegły W. J., odnosząc się do ekspertyzy wydanej przez rzeczoznawcę H. B., podzielił jego pogląd i zalecenia. Wskazał natomiast, iż biegły H. B., w trakcie oględzin, nie mógł zapoznać się z konstrukcją wsporczą, która została wykonana przez właściciela mieszkania na niższej kondygnacji. Konstrukcja ta bowiem została wykonana po wystąpieniu awarii budowlanych. Zdaniem biegłego, konstrukcja ta w chwili obecnej może jedynie powstrzymać dalsze uginanie się stropu, jednakże już go nie podniesie. Biegły podkreślił, iż prawidłowo przed rozpoczęciem wyburzeń, należało stemplować strop rozporowymi podporami, a po wyburzeniu należało wykonać konstrukcję wsporczą według zaleceń rzeczoznawcy, tj. sztywnego złączenia z elementami nośnymi, a po zakończeniu tych prac zdemontować stemple (tymczasowe podpory). Gdyby prace zostały przeprowadzone w takiej kolejności, wówczas nie doszłoby do awarii budowlanych w mieszkaniu powoda.

Biegły nadmienił także, iż aktualnie sąsiad powoda nie powinien próbować samodzielnie naprawiać i podnosić ugiętego stropu, albowiem mogłoby to doprowadzić do znacznie poważniejszych konsekwencji technicznych. Przedmiotowy strop już się ugiął i oparł na nowej konstrukcji. Biegły nie zalecał naprawiać go sztucznie, bez specjalistycznych obliczeń konstrukcyjnych oraz robót pod ścisłym nadzorem inżyniera budownictwa/ konstruktora.

Biegły, w odniesieniu do treści przedmiotowej ekspertyzy, wniósł zastrzeżenie odnośnie konieczności zgłoszenia do PINB wykonywanych prac B. Ś. jako przebudowy. Biegły wskazał, że
z orzecznictwa nie wynika, aby zachodziła taka konieczność. Zdaniem biegłego przedmiotowe prace należało potraktować jako konserwację – nie zaś jako przebudowę. Wykonanie konserwacji nie wiąże się z koniecznością uzyskania ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę, ani dokonaniem zgłoszenia.

Biegły W. J. uznał za prawidłowy również załączony do akt kosztorys M. G. jako ustalenie wartości szkody poniesionej przez powoda w niniejszym postępowaniu. Biegły dodał tylko, iż plan sporządzony przez M. G. określał wartość robót na kwotę 14.582,07 zł netto, przy czym, aby uzyskać wartość rzeczywistą, należałoby wskazać wartości odszkodowawcze wyrażone w kwocie brutto wraz z podatkiem VAT. Wskazana w kosztorysie wartość robót powinna wynieść łącznie 17.935,95 zł brutto. Co do treści analizy zakresu rzeczowego zawartego w kosztorysie biegły nie wnosił zastrzeżeń. Dodał, iż można wskazać, że kosztorys ten był raczej niedoszacowany, bowiem nie uwzględniał potencjalnych robót naprawy awarii metodą iniekcyjną wypełnienia podparcia odspojonych od stropu ścian działowych, co z kolei winno być poprzedzone opinią specjalistycznej firmy. Biegły wskazał, że Kosztorys nie uwzględnił wzrostu cen materiałów budowlanych, który nastąpił w 2018 r.

Do powyższej opinii zarzuty wniósł pozwany, który wskazał, że przy ustaleniu kosztów naprawy przedmiotowego mieszkania powinna być przyjęta stawka VAT 8%, a kwota netto z kosztorysu poszkodowanego wynosiła 11.855,34 zł. Zdaniem pozwanego, gdyby uwzględnienie podatku VAT było zasadne, to wyliczenie winno wynosić 12.803,77 zł. Jednocześnie pozwany wystosował propozycję zawarcia ugody przystępując na wypłatę odszkodowania na rzecz powoda w wysokości 11.262,57 zł.

Do powyższych zarzutów biegły ustosunkował się w opinii uzupełniającej (k. 174 i nast.) wskazując, iż w odniesieniu do wysokości stawek podatkowych VAT nie posiada wiedzy specjalnej. Jednocześnie biegły podtrzymał ustalenia przedstawione w opinii podstawowej co do technicznych przyczyn powstania awarii budowlanej w mieszkaniu powoda.

Biegły, w odniesieniu się do zarzutów pozwanego co do treści opinii uzupełniającej wskazał, że ustalona rzeczywista wartość przedmiotowej szkody wynosiła 10.256,03 zł netto, czyli 11.076,81 zł brutto.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w rozszerzonym zakresie zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Podstawą prawną dochodzonego roszczenia jest art. 415 k.c., który stanowi, iż kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłanki odpowiedzialności deliktowej, których łączne wystąpienie jest w świetle przepisów prawa cywilnego niezbędne dla powstania odpowiedzialności odszkodowawczej to szkoda, wina oraz związek przyczynowy między dwiema pierwszymi przesłankami. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem tak doktryny jak i orzecznictwa ciężar dowodu, co do wszystkich przywołanych powyżej przesłanek obciąża, co do zasady poszkodowanego, a zatem w realiach rozstrzyganej sprawy stronę powodową.

O winie sprawcy szkody możemy mówić wówczas, gdy jego zachowanie w kontekście całokształtu porządku prawnego ma charakter obiektywnie bezprawny oraz, gdy można mu postawić zarzut, iż mając świadomość szkodliwego skutku swego zachowania i przewidując jego wystąpienie, celowo zmierzał do osiągnięcia owego skutku (wina umyślna) lub nie dołożył należytej staranności, aby skutkom owego zachowania zapobiec (wina nieumyślna - niedbalstwo). Pojęcie niedbalstwa wiąże się zatem w prawie cywilnym z niezachowaniem wymaganej staranności. Niedbalstwo polega na niedołożeniu wymaganej w stosunkach danego rodzaju staranności niezbędnej do uniknięcia skutku, którego sprawca nie chciał wywołać. Sprawca szkody odpowiada w razie istnienia choćby lekkiego niedbalstwa - culpa levissima. Przypisanie danej osobie winy jest przy tym uwarunkowane tym, czy mogła ona w sposób należyty postrzegać swe zachowanie i pokierować nim, a więc zależy od poczytalności danej osoby. Bezprawność z kolei ujmowana jest jako sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym. Bezprawność jest kategorią obiektywną, chodzi o to, czy czyn sprawcy był zgodny, czy też niezgodny z obowiązującymi zasadami porządku prawnego. Źródła owych zasad wynikają z norm powszechnie obowiązujących - jako reguł postępowania wyznaczonych przez nakazy i zakazy wynikające z norm prawa pozytywnego, w szczególności prawa cywilnego, karnego, administracyjnego, pracy, finansowego itp., a także z nakazów i zakazów wynikających z zasad współżycia społecznego – dobrych obyczajów (tak również Gerard Bieniek w pracy zbiorowej „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania. Tom I.” Warszawa 2002 rok).

Zgodnie z art. 361 § 1 k.c., zobowiązany za szkodę ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Pomiędzy stanem rzeczy określonym jako przyczyna, a stanem rzeczy uznawanym za szkodę musi istnieć obiektywny związek wyrażający się w tym, iż przyczyna jest warunkiem sine qua non wystąpienia szkody. Innymi słowy z normalnym (adekwatnym) związkiem przyczynowym w rozumieniu powołanego przepisu mamy do czynienia, gdy przyczyna była koniecznym warunkiem wystąpienia skutku, czyli bez tej przyczyny skutek by nie wystąpił (warunek sine qua non). Ponadto, takie powiązanie pomiędzy przyczyną a skutkiem musi być typowym, oczekiwanym, „normalnym” w zwykłej kolejności rzeczy. Nie może być rezultatem jakiegoś wyjątkowego zbiegu okoliczności. Ocena czy skutek jest normalny powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego, a także zasad wiedzy naukowej, specjalnej.

Naprawienie szkody obejmuje, zgodnie z art. 361 § 2 k.c., co do zasady, straty które poszkodowany poniósł (damnum emergens) oraz korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby nie wyrządzono mu szkody (lurcum cessans). Łączne wystąpienie powyższych przesłanek jest niezbędne dla istnienia odpowiedzialności za daną szkodę na zasadzie winy.

Zgodnie zaś z treścią art. 822 § 1 i 2 kc, przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia.

Poza sporem w niniejszej sprawie pozostawał fakt zaistnienia szkody w mieszkaniu należącym do powoda M. S. położonym w G. przy ul. (...). Bezspornym był również fakt, iż firma remontowa (...) w okresie wystąpienia przedmiotowego zdarzenia dokonywała prac remontowo- budowlanych w mieszkaniu należącym do B. Ś. i była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. Zakres uszkodzeń w mieszkaniu powoda również nie był kwestionowany w niniejszej sprawie.

Spór w niniejszym postępowaniu sprowadzał się do ustalenia: stanu lokalu mieszkalnego powoda po przeprowadzonych pracach w mieszkaniu położonym poniżej mieszkania powoda – lokalu o nr (...) będącym własnością B. Ś., przyczyn powstania zarysowań konstrukcji ścian i sufitów oraz odspojenia płytek w łazience w mieszkaniu powoda, a także do ustalenia związku przyczynowego pomiędzy szkodą w mieszkaniu powoda a działaniami podjętymi przez firmę remontową (...) w mieszkaniu nr (...), kosztów naprawy uszkodzeń w mieszkaniu powoda, określenia wymogów prawnych w związku z wykonywanym remontem w tym poinformowanie Państwowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego czy istniała konieczność powiadamiania tego organu, zakresu naprawy przywracającej lokal do stanu sprzed uszkodzeń będącego stanem bezpiecznego użytkowania i ewentualnych innych wymogów potrzebnych do przeprowadzenia takiego remontu oraz ustalenia rzeczywistej wartości szkody zgodnie z OWU.

Reasumując powyższe rozważania wskazać należy, iż z całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż wszystkie omówione przesłanki, warunkujące powstanie odpowiedzialności po stronie pozwanej, zostały spełnione. W realiach rozstrzyganej sprawy bezspornym jest, iż doszło do uszkodzenia mieszkania należącego do powoda, czego konsekwencją jest konieczność poniesienia przez niego nakładów finansowych na remont tego mieszkania. Bezspornym jest również fakt przeprowadzania w tym samym czasie, w którym doszło do uszkodzenia lokalu powoda, remontu położonego kondygnację niżej mieszkania, który to remont był wykonywany przez firmę prowadzoną przez R. K.. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że przy wykonywaniu prac remontowych w mieszkaniu należącym do B. Ś. nie zastosowano się do wymaganych zasad sztuki budowlanej, co doprowadziło do powstania szkody u powoda. Biegły
w opinii jednoznacznie wskazał, że w niniejszej sprawie istnieje związek przyczynowy pomiędzy szkodą w mieszkaniu powoda, a działaniami podjętymi przez firmę remontową (...) w mieszkaniu B. Ś.: biegły podkreślił, iż prawidłowo przed rozpoczęciem wyburzeń, należało stemplować strop rozporowymi podporami, a po wyburzeniu należało wykonać konstrukcję wsporczą według zaleceń rzeczoznawcy, tj. sztywnego złączenia z elementami nośnymi, a po zakończeniu tych prac zdemontować stemple (tymczasowe podpory). Zatem gdyby prace zostały przeprowadzone
w odpowiedniej kolejności, zgodnie ze sztuką budowlaną i architektoniczną, to nie doszłoby do awarii budowlanych w mieszkaniu powoda. Wobec powyższego, w niniejszym postępowaniu, doszło do spełnienia przesłanek przepisów art. 415 k.c. i 361 § k.c.

Reasumując należy wskazać, że w niniejszej sprawie udowodniono, że zaistniały przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego (art. 822 § 1 i 2 kc) pozwanego za szkodę na mieniu należącym do powoda.

Sąd uwzględnił w całości rozszerzone powództwo. Zasądzona kwota 10.552,97 zł to kwota odszkodowania brutto wyliczona przez biegłego (11.076,81 zł) pomniejszona o 5% franszyzy redukcyjnej (k. 227).

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi w całości pozwanego. Na koszty te składała się opłata od pozwu, zaliczka w wysokości 1000 zł, opłata od pełnomocnictwa- 17 zł i koszty zastępstwa procesowego. O wynagrodzeniu pełnomocnika orzeczono w oparciu o § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 265). Sąd nie zastosował się do § 19 tego rozporządzenia, albowiem nie znajduje on oparcia w delegacji ustawowej zawartej w art. 22 5 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (tj. Dz.U. z 2017 r. poz. 1870). § 19 rozporządzenia jest nieracjonalny, może bowiem powodować mnożenie postępowań sądowych przez pełnomocników, którzy nie znają i nie mogą znać- przed przeprowadzeniem przez Sąd dowodu z opinii biegłego -pełnej wysokości dochodzonego roszczenia. Takie postępowanie jest sprzeczne z dążeniem do przyspieszenia postępowań sądowych, do racjonalnego, ekonomicznie uzasadnionego i sprawnego rozpatrywania sporów sądowych.

Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sadowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 r., poz. 623) nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łomży kwotę 6.576,72 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo z sum budżetowych (6.073,72 zł) i uzupełniającej opłaty od pozwu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Modzelewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Łomży
Osoba, która wytworzyła informację:  Marta Małgorzata Sulkowska
Data wytworzenia informacji: