IV U 95/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Łomży z 2024-09-24
Sygn. akt IV U 95/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 września 2024 r.
Sąd Rejonowy w Łomży IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodnicząca: SSR Marta Małgorzata Sulkowska
Protokolant: st. sek. sąd. Małgorzata Biedrzycka
po rozpoznaniu w dniu 24 września 2024 r. w Łomży
na rozprawie
sprawy z odwołania B. R.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o zwrot nienależnie pobranego świadczenia
na skutek odwołania od decyzji ZUS Odział w C. z dnia 23 maja 2024 r., znak: (...)
I. zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje odwołującemu się B. R. prawo do zasiłku chorobowego za okres od 21 czerwca 2020 r. do 28 listopada 2020 r. i stwierdza brak podstaw do żądania od niego zwrotu zasiłku chorobowego za ten okres;
II. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz odwołującego się B. R. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Sygn. akt IV U 95/24
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 23 maja 2024 r., znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych (Odział w C.) na podstawie art. art. 17 ust. 1, art. 66 i art. 68 ustawy z dnia 25.06.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz art. 83 ust. 1 i art. 84 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych odmówił B. R. prawa do zasiłku chorobowego za okres od 21 czerwca 2020 r. do 28 listopada 2020 r. oraz zobowiązał do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego w kwocie 34.423,71 zł, w tym 25.615,10 zł kwoty głównej i 8.808,61 zł tytułem odsetek.
W uzasadnieniu powyższych decyzji ZUS wskazał, że B. R. wykorzystał zwolnienie lekarskie w sposób niezgodny z jego celem, gdyż w trakcie zwolnienia lekarskiego uczestniczył w posiedzeniach rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej.
B. R. zaskarżył powyższą decyzję w całości i wniósł o jej zmianę poprzez ustalenie, że nie jest zobowiązany do zwrotu pobranych świadczeń. Uznał, że zaskarżone decyzje zostały wydane z naruszeniem prawa, gdyż do jego przypadku art. 17 ustawy zasiłkowej nie ma zastosowania. Podniósł, że jego udział w radzie nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej miał charakter działalności społecznej, a nie zarobkowej. Celem wykazania słuszności swojego stanowiska powołał się na obszerne orzecznictwo w tym zakresie (całość argumentacji w odwołaniu, k. 2-5).
W odpowiedzi na odwołanie ZUS (Oddział w B.) wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji.
Sąd ustalił, co następuje:
B. R. w okresie objętym zaskarżoną decyzja pracował w spółce (...) sp. z o.o. z/s w G.. Był pracownikiem fizycznym, głównie obsługiwał maszynę tzw. impregnarkę. Praca wymagała od niego czasami podnoszenia znacznych ciężarów np. musiał sam ustawiać ośkę o wadze ok. 80 kg. Odwołujący się pracował 38 lat.
Z uwagi na problemy z zakrzepicą w obrębie mózgu trafił na zwolnienie lekarskie. Później odezwały się problemy z kręgosłupem, a następnie po przebyciu C.-19 pojawiły się choroby płuc. W rezultacie odwołujący się przebywał na zwolnieniu lekarskim zakwestionowanym w przedmiotowej decyzji tj. od 21 czerwca 2020 r. do 28 listopada 2020 r., potem na kolejnym długotrwałym zwolnieniu, a później przeszedł na rentę z powodu niezdolności do pracy.
W okresie zwolnienia lekarskiego w dniach od 21 czerwca 2020 r. do 28 listopada 2020 r. odwołujący się brał udział w 5 stacjonarnych posiedzeniach Rady Nadzorczej S. (...) w G. oraz jednym głosowaniu korespondencyjnym. Dowodem na jego udział w tych posiedzeniach są protokoły z posiedzeń Rady:
-
nr (...) z 29 czerwca 2020 r. (k. 23)
-
nr (...) z 28 lipca 2020 r. (k. 46)
-
nr (...) z 20 sierpnia 2020 r. (k. 76)
-
nr (...) z 4 września 2020 r. (k. 82)
-
nr (...) z 21 września 2020 r. (k. 84)
-
nr (...) z 29 października 2020 r. (k. 105)- głosowanie korespondencyjne
Z tego tytułu odwołujący się (według własnego oświadczenia) otrzymywał dietę w wysokości 350 zł za jedno spotkanie (za 5 spotkań stacjonarnych- 1750 zł)
Sąd zważył, co następuje:
Odwołanie jest oczywiście uzasadnione.
Okoliczności faktyczne przedmiotowej sprawy były w zasadzie bezsporne. Istotą sprawy było rozstrzygnięcie, czy odwołujący się B. R. uczestnicząc w 5 posiedzeniach rady nadzorczej S. (...) w G. mógł zostać pozbawiony prawa do zasiłku chorobowego na podstawie przepisów na podstawie art. art. 17 ust. 1, art. 66 i art. 68 ustawy z dnia 25.06.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz art. 83 ust. 1 i art. 84 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
„Niezdolność do pracy wskutek choroby" jest pojęciem złożonym z elementu biologicznego (choroby) i ekonomicznego (określonego wpływu stanu zdrowia na zdolność do pracy, wywołującego skutek ekonomiczny w postaci utraty zarobku). O niezdolności do pracy decydują m.in. określony stan chorobowy, stopień jego nasilenia oraz charakter wykonywanej pracy (wyrok SA w Poznaniu z dnia 24 kwietnia 1996 r., III AUr 42/96, Pr. Pracy 1997, nr 8, s. 43).
Jak wynika z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2022 r. poz. 1732, 2140, 2476) zasiłek chorobowy przysługuje ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy z powodu choroby w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego. Zasiłek chorobowy jest zatem świadczeniem z ubezpieczenia społecznego, zastępującym pracownikowi wynagrodzenie, które utracił wskutek czasowej, spowodowanej chorobą, niezdolności do świadczenia pracy umówionej. Sytuacją chronioną zasiłkiem jest więc czasowa (przejściowa) niemożność świadczenia pracy będąca skutkiem choroby (lub innego zdarzenia z chorobą zrównanego), a nie sama choroba. Celem zasiłku nie jest więc uzyskanie dodatkowej korzyści obok wynagrodzenia, ale rekompensata utraconego przez ubezpieczonego dochodu wskutek wystąpienia u niego przejściowej niezdolności do pracy. Zasiłek chorobowy zatem przysługuje tylko, gdy choroba uniemożliwia uzyskiwanie dochodu z pracy, bowiem zasadą jest, że wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną (art. 80 kp).
Stosownie do art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25.06.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. Z przepisu tego wynikają dwie niezależne przesłanki utraty prawa do zasiłku: 1) wykonywanie pracy zarobkowej w okresie niezdolności do pracy; 2) wykorzystanie zwolnienia w sposób niezgodny z jego celem. Zdaniem Sądu niewątpliwie na podzielenie zasługuje pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20.01.2005r. I UK 154/04, zgodnie z którym ubezpieczony traci prawo do zasiłku chorobowego w przypadku wystąpienia jednej z dwóch niezależnych przesłanek określonych w powołanym powyżej przepisie. Niniejsza sprawa dotyczy pierwszej sytuacji opisanej w powyższym przepisie.
W orzecznictwie przyjmuje się, że "Pracą w rozumieniu przepisu art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 159) jest praca w potocznym tego słowa znaczeniu, w tym wykonywanie różnych czynności na podstawie różnych stosunków prawnych - stosunku pracy, stosunków o charakterze cywilnoprawnym, a także prowadzenie własnej działalności gospodarczej, samozatrudnienie. (..) Za „pracę zarobkową” nie uznaje się jedynie sporadycznej, wymuszonej okolicznościami, aktywności zawodowej." (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2016 r., sygn. akt III UK 82/15).
W kwestii wykładni pojęcia "wykonywanie pracy zarobkowej", mającej zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia, czy wskazane w decyzji organu rentowego czynności odwołującego się stanowiły taką pracę, należy wskazać, że uprzednio orzecznictwo Sądu Najwyższego przyjmowało wąską wykładnię tej przesłanki utraty prawa do zasiłku chorobowego, uznając zasadniczo, że wszelka aktywność zarobkowa (każda aktywność ludzka zmierzająca do osiągnięcia zarobku), w okresie pobierania zasiłku powoduje taki skutek (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2005 r., I UK 370/04 (OSNP 2005 nr 21, poz. 342) i 20 stycznia 2005 r., I UK 154/04 (OSNP 2005 nr 19, poz. 307). Jednakże już wówczas wskazywano, że „w pewnych przypadkach wykonywanie niektórych ubocznych czynności związanych z prowadzoną działalnością może nie być kwalifikowane jako wykonywanie pracy. Na przykład wykonywanie "formalnoprawnych czynności do jakich jest zobowiązany ubezpieczony jako pracodawca" (wyrok z dnia 7 października 2003 r., II UK 76/03, OSNP 2004 nr 14, poz. 247), czy "podpisanie w trakcie zwolnienia lekarskiego dokumentów finansowych" (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2002 r., II UKN 710/00, OSNP 2003 nr 20, poz. 498). Jednakże należy zaznaczyć, że chodzi tu o zachowania o charakterze incydentalnym. Tylko sporadyczna, wymuszona okolicznościami aktywność może usprawiedliwiać zachowanie prawa do zasiłku." (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2007 r., sygn. akt II UK 223/06).
Z kolei w najnowszej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego podkreśla się, że „ustawowe sformułowanie "wykonywanie pracy zarobkowej" nie jest jednoznaczne. Na tle konkretnej sprawy może chodzić nie tyle o samo posłużenie się przez ustawodawcę tak wyrażoną przesłanką, co uwzględnienie - przy dokonywaniu oceny jej spełnienia - celu, w jakim ubezpieczony wykonuje pracę przynoszącą zarobek. Jeżeli celem tym nie jest zapewnienie sobie równoległego do zasiłku chorobowego źródła utrzymania (choćby na najniższym poziomie, określonym np. obowiązującymi w systemie prawa wysokościami: minimalnego wynagrodzenia za pracę, minimalnej emerytury lub renty, w tym renty socjalnej, zasiłku dla bezrobotnych lub innych podobnych świadczeń socjalnych), to trudno niekiedy takiemu dodatkowemu zajęciu, podejmowanemu w czasie zwolnienia lekarskiego, przypisać charakter "wykonywania pracy zarobkowej", które może pozbawiać prawa do zasiłku chorobowego. Konieczne jest bowiem uwzględnienie istoty prawa do zabezpieczenia społecznego (art. 67 ust. 1 Konstytucji), którą jest zapewnienie ochrony socjalnej w sytuacji wystąpienia określonego ryzyka ubezpieczeniowego. Ustawodawca przewiduje na wypadek ziszczenia się tego ryzyka rodzaj wsparcia finansowego, stanowiącego zastępcze źródło dochodu utraconego przez osoby niezdolne do pracy z powodu choroby. Wsparcie to nie może przy tym mieć charakteru pozornego w takim znaczeniu, jakie wiązałoby się z przyznaniem świadczeń na poziomie poniżej minimum życiowego. Ustawodawca jednoznacznie uzależnił przyznanie prawa do zasiłku chorobowego zarówno od niezdolności do pracy, jak i od braku posiadania przez ubezpieczonego innych możliwości zarobkowania (np. prawa do wynagrodzenia, ustalonego prawa do emerytury lub renty, uzyskiwania przychodów z prowadzenia działalności gospodarczej). Zasiłek chorobowy nie jest świadczeniem dodatkowym, ale zastępuje utracone wynagrodzenie, stając się czasowo jedynym źródłem utrzymania ubezpieczonego. Taka konstrukcja ustawowa zasiłku chorobowego wynika zarówno z unormowań określających grono osób uprawnionych, jak również z przepisów ustawy zasiłkowej, przewidujących okoliczności (warunki) pozbawienia prawa do tego świadczenia. Uzyskiwanie dochodów z innego zajęcia zarobkowego, które nie gwarantują nawet minimum życiowego (np. dochodów rzędu 100-200 zł miesięcznie), nie stanowi (nie może stanowić w obecnych warunkach gospodarczych i społecznych) alternatywy dla zasiłku chorobowego w tym znaczeniu, że nie stanowi zastępczego źródła dochodu utraconego przez osobę niezdolną do pracy z powodu choroby, pozwalającego na wypełnienie luki po wynagrodzeniu, którego nie otrzymuje ona z tytułu pracy zarobkowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2021 r., I USKP 12/21, OSNP 2021 Nr 12, poz. 139). Poddawany wykładni art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej nie wprowadza jakichkolwiek kryteriów jego zastosowania odnoszących się do poziomu uzyskiwanych przychodów (dochodów) ubezpieczonego, pobierającego zasiłek chorobowy z tytułu niezdolności do pracy, które mogłyby wyłączać jego zastosowanie. Odmowa zastosowania tego przepisu pozostawiona jest zatem ocenie sądów rozpoznających konkretne sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych. Decydujące znaczenie ma bowiem kontekst sytuacyjny.” (tak: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r., sygn. akt II USKP 163/21).
Ugruntowany jest pogląd Sądu Najwyższego, że uczestnictwo w posiedzeniach rady miasta, gminy itp., czy też w posiedzeniach organów spółdzielni mieszkaniowej nie jest zajęciem zarobkowym, lecz społecznym.
Sąd Najwyższy wprost wskazał, że „nie może być uznany za pracę zarobkową w rozumieniu art. 17 ust. 1 ustawy z 25.6.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2005 r. Nr 31, poz. 267 ze zm.) ryczałt za udział w posiedzeniach rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej stanowiący formę społecznej działalności niektórych jej członków.” (wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, (...) i Spraw Publicznych z dnia 4 listopada 2009 r., I UK 140/09). Sąd Najwyższy wskazał w uzasadnieniu powyższego wyroku, że „Wykładnia art. 17 ZasiłkiU musi uwzględniać w pierwszej kolejności funkcje zasiłku chorobowego. Według przeważającego w doktrynie i judykaturze poglądu przyjmuje się, że zasadniczym celem zasiłku chorobowego jest kompensata utraconego przez ubezpieczonego dochodu (inaczej: rekompensata zarobku) wskutek wystąpienia u niego czasowej, przejściowej niezdolności do zarobkowania. (…)”.
Przenosząc te rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy, trzeba mieć na uwadze, że jakkolwiek za udział w posiedzeniach w posiedzeniach Rady Nadzorczej S. (...) w G. dla członków rady nadzorczej przewidziano wynagrodzenie, to trudno w tym przypadku mówić o "zarobku" jako świadczeniu wzajemnym z tytułu "pracy" polegającej na udziale w posiedzeniach. Jest to raczej świadczenie mające na celu zrekompensowanie członkowi rady nadzorczej czasu poświęconego tym zadaniom.
W omawianym przypadku B. R. z tytułu uczestnictwa w jednym z posiedzeń otrzymywał 350 zł, razem za 5 posiedzeń- 1750 zł. Kwota ta stanowi
0,05 %
kwoty, której zwrotu żąda ZUS tj. kwoty 34.423,71 zł oraz
0,068 %
kwoty uzyskanego za sporny okres zasiłku tj. kwoty 25.615,10 zł). Oczywistym jest dla każdego racjonalnie myślącego człowieka, że kwota ta nie pozwoliłaby się utrzymać odwołującemu się i jego rodzinie przez okres ponad 5 miesięcy, za który zasiłek chce odebrać ZUS, albowiem nikt nie jest w stanie się utrzymać za kwotę 350 zł miesięcznie. Spełnione są zatem kryteria wskazane w powyższej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego.
Kwota wypłacona za udział w posiedzeniach rady nadzorczej jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy była formą zrekompensowania czasu poświęconego przez członka Rady Nadzorczej na sprawy wspólne członków spółdzielni mieszkaniowej. Warto wskazać, że członek Rady Nadzorczej S. (...) w G. nie otrzymuje wynagrodzenia za swoją pracę, a jedynie diety za posiedzenia. Zwykle odbywają się one rzadko, ledwie kilka razy do roku. W okresie zwolnień lekarskich powoda były 3 takie posiedzenia po około 1-2 godziny każde- razem nie więcej niż 10-12 godzin poświęconych przez odwołującego się na potrzeby lokalnej społeczności- członków S. (...) w G., w tym zwłaszcza na potrzeby mieszkańców bloku, w którym sam mieszkał.
Ponownie podkreślić należy za Sądem Najwyższym, że uczestnictwo w posiedzeniach rady nadzorczej jest formą społecznej działalności niektórych członków spółdzielni podejmowanej w interesie i na rzecz wszystkich pozostałych osób będących członkami tego dobrowolnego i samorządnego zrzeszenia. Tym samym ryczałt miesięczny przewidziany statutem uznać można jedynie za pewną rekompensatę czasu poświęconego na wykonywanie tych dodatkowych zadań przez niektórych tylko członków spółdzielni, ponieważ trudno mu przydać charakter świadczenia wzajemnego za wykonywanie pracy w charakterze członka rady nadzorczej (tak co do członka rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2009 r., I UK 140/09)
Warto podkreślić, że odwołujący się mógł brać udział w posiedzeniach Rady Nadzorczej S. (...) w G., ponieważ zwolnienia lekarskie nie zawierały zakazu chodzenia, co więcej umiarkowana aktywność społeczna była wskazana.
Udział odwołującego się w sesjach sprowadzał się do siedzenia i ewentualnego słownego wypowiadania swego stanowiska, a nie wykonywania pracy fizycznej. Podkreślić w tym miejscu należy, że w przekonaniu Sądu wykonana przez odwołującego się "praca" w takim rozmiarze nie miała negatywnego wpływu na przebieg jego zwolnienia lekarskiego oraz na realizację celu zwolnienia, jakim jest poprawa zdrowia. Wiedzą powszechną jest, że jakakolwiek aktywność społeczna osób cierpiących na długotrwałe schorzenia ma pozytywny skutek dla ich zdrowia, pozwala zapomnieć o problemach zdrowotnych, czuć się potrzebnym lokalnej społeczności. W nowoczesnych społeczeństwach jest ona wręcz zalecana. Stanowisko organu rentowego w przedmiotowej sprawie tym bardziej dziwi.
Sąd dał wiarę jego twierdzeniom odwołującego się, że będąc na zwolnieniach lekarskich nie chodził na sesje zarobkowo, albowiem dla żadnego przeciętnego człowieka udział w posiedzeniu rady organizacji spółdzielczej nie jest równoznaczny z pracą zarobkową. Potoczne rozumienie działalności społecznej obywateli, za które nie otrzymują oni wynagrodzenia, lecz dietę, jest dokładnie takie samo, jakie prezentuje Sąd Najwyższy we wskazanych wyżej judykatach. Trudno uwierzyć, że organy rentowe nie potrafią odróżnić pracy zarobkowej od działalności społecznej oraz wynagrodzenia (zarobku) od diety.
Kwestię zwrotu nienależnie pobranych świadczeń regulują m.in. art. 66 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa i art. 84 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Obydwie te normy prawne wskazują, że organ rentowy może domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia tylko wówczas, gdy ubezpieczonemu można przypisać złą wolę. Obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się nie należy, co dotyczy zarówno osoby, która została pouczona o okolicznościach, w jakich nie powinna pobierać świadczeń, jak też tej osoby, która uzyskała świadczenia na podstawie nieprawdziwych zeznań lub dokumentów, albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd instytucji ubezpieczeniowej. W prawie ubezpieczeń społecznych "świadczenie nienależnie pobrane", to nie tylko "świadczenie nienależne" (obiektywnie, np. wypłacane bez podstawy prawnej), ale także "nienależnie pobrane", a więc pobrane przez osobę, której można przypisać określone cechy dotyczące stanu świadomości (woli) lub określone działania (zaniechania).
Podkreślić trzeba, iż celem ustawy nie jest bezrefleksyjne ściganie ubezpieczonych za najmniejszy przejaw jakiejkolwiek życiowej aktywności, który nie ma żadnego wpływu na cel i przebieg udzielonego zwolnienia lekarskiego. Od starożytności wskazywano na zasadę S. ius, summa iniuria (Zbyt ściśle, formalnie wymierzona sprawiedliwość staje się krańcową niesprawiedliwością, krzywdą"). Pozbawienie ubezpieczonego zasiłku chorobowego za długi okres przebywania na zwolnieniu lekarskim z powodu incydentalnego udziału w kilku posiedzeniach podważa zaufanie jednostki do państwa, czyni iluzoryczną zasadę zabezpieczenia społecznego określoną w Konstytucji i jest w sposób oczywisty niesprawiedliwe.
W szczególnych sytuacjach faktycznych prokonstytucyjna wykładnia art. 17 ust. 1 ustawy z 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, może prowadzić do odmowy jego zastosowania ze względu na to, że sankcja w postaci utraty prawa do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia będzie zbyt drastyczna i dolegliwa a przez to niesłuszna i niesprawiedliwa. Jest tak w przypadku uzyskiwania dochodów z innego zajęcia zarobkowego, które nie gwarantują nawet minimum życiowego (np. dochodów rzędu 100-200 zł miesięcznie) (Wyrok SN z 19.02.2021 r., I USKP 12/21, OSNP 2021, nr 12, poz. 139, a contrario wyrok
Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 lutego 2014 r., sygn. akt SK 18/13).
Warto w tym miejscu podkreślić, że zgodnie z art. 67 ust. 1 zdanie pierwsze Konstytucji, obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy tego zabezpieczenia - w myśl zdania drugiego tego przepisu - określić ma ustawa. Źródłem konstytucyjnych gwarancji prawa do zabezpieczenia społecznego jest również art. 67 ust. 2 Konstytucji. Zgodnie z tym przepisem obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i niemający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustawa. Ustawodawca nie może w taki sposób kształtować systemu zabezpieczenia społecznego, w którym osoby wskazane w art. 67 ust. 1 i 2 Konstytucji zostaną całkowicie pozbawione wsparcia finansowego ze strony państwa (tak: wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 lutego 2014 r., sygn. akt SK 18/13).
Jak już wcześniej wskazano za wykonywanie umowy zlecenia odwołujący się uzyskał dochód stanowiący 0,068% zasiłku chorobowego za ten sam okres. Trudno uznać, aby kwota ta była zarobkiem pozwalającym na utrzymanie się przez okres wskazany w zaskarżonej decyzji, jest to kwota bardzo niska, z całą pewnością znacznie poniżej minimum socjalnego (350 zł na miesiąc). Przyjęcie interpretacji art. 17 ustawy zasiłkowej zaprezentowanej przez ZUS stanowiłoby zatem rażące naruszenie powołanego wcześniej art. 67 Konstytucji.
Reasumując, Sąd uznał udział odwołującego się B. R. w posiedzeniach Rady Nadzorczej S. (...) w G. za aktywność o charakterze społecznym, wynikającą z poczucia jego społecznego obowiązku, niemającą charakteru zarobkowego. Tym samym nie zostały spełnione przesłanki, o jakich mowa w art. 17 ustawy zasiłkowej.
Na marginesie należy wskazać, że nawet gdyby uznać, że odwołujący się winien zapłacić należność główną, to odsetki należało naliczać dopiero od momentu doręczenia zaskarżonej decyzji. „Żądanie zwrotu” nienależnie pobranego świadczenia następuje przez doręczenie dotyczącej tego decyzji (roszczenie staje się wymagalne w tym momencie, a nie w czasie spełniania świadczeń). Z tą chwilą następuje też wymagalność (w znaczeniu art. 359 § 2 kc) roszczenia o odsetki, gdyż od tej chwili dłużnik pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia głównego (art. 481 § 1 kc). Z tą też chwilą rozpoczyna się bieg (art. 120 § 1 kc) przedawnienia roszczenia o zapłatę odsetek (zob. wyroki SN z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 154/08, OSNP 2010/11-12/148 i z dnia 3 lutego 2010 r., I UK 210/09, Lex nr 585713).
Z uwagi na powyższe Sąd orzekł jak w sentencji, zmieniając zaskarżone decyzje na podstawie art. 477 14 § 2 kpc.
O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art. 98 kpc w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Łomży
Osoba, która wytworzyła informację: Marta Małgorzata Sulkowska
Data wytworzenia informacji: