IV U 138/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Łomży z 2025-05-20
Sygn. akt IV U 138/24 upr
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 maja 2025 r.
Sąd Rejonowy w Łomży IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodnicząca: SSR Marta Małgorzata Sulkowska
Protokolant: st. sek. sąd. Małgorzata Biedrzycka
po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2025 r. w Łomży
na rozprawie
sprawy z odwołania J. O. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego
na skutek odwołania od decyzji ZUS Odział w Z. z dnia 12 sierpnia 2024 r., znak:(...)
zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje odwołującemu się J. O. (1) prawo do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego w wysokości 100% jego wymiaru za okres od dnia 08.04.2024 r. do 21.04.2024 r.
Sygn. akt IV U 138/24 upr
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 12.08.2024 r., znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. odmówił J. O. (1) prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 08.04.2024 r. do 21.04.2024 r. w wysokości 100% podstawy jego wymiaru. Organ rentowny uznał zdarzenie z dnia 30.03.2024 r. za wypadek przy pracy, jednak wskazał, że odwołujący się 30.03.2024 r. nie podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu wypadkowemu. Z związku z tym nie miał prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za ww. okres.
Odwołanie od powyższej decyzji złożył J. O. (1). Wniósł o jej zmianę poprzez przyznanie mu zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 8.04.2024 r. do 21.04.2024 r. w wysokości 100% podstawy jego wymiaru.
W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji. Podtrzymał wcześniejsze twierdzenia, że zdarzenie z dnia 30.03.2024 r. zostało uznane za wypadek przy pracy, jednakże brak było prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres 8.04.2024 r. do 21.04.2024 r., gdyż ubezpieczeniu wypadkowemu odwołujący podlegał do końca lutego oraz od początku kwietnia 2024 r. W marcu zdaniem organu takiemu ubezpieczeniu nie podlegał.
Sąd ustalił, co następuje:
J. O. (1) jest księdzem. Z tego tytułu jest zgłoszony do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych emerytalnego, rentowego, chorobowego i wypadkowego. Pełni posługę duszpasterską w Parafii Rzymskokatolickiej pw. (...) w Ł.. Ponadto jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę w (...) im. J. P. II w Ł.. Z tego tytułu również podlega obowiązkowo ww. ubezpieczeniom.
W dniu 30 marca 2024 r. ks. J. O. (1) pełnił obowiązki kapłańskie w K. pw. (...) w Ł.. W trakcie liturgii Wielkiej Soboty ok. godz. 22:45 po zakończeniu udzielenia komunii świętej odwołujący się wrócił na prezbiterium. Kierował się w stronę tabernakulum, tuż przed nim poślizgnął się- lewa noga podcięła prawą, upadając uderzył kolanem lewej nogi o krawędź stopnia znajdującego się pod tabernakulum, ratując głowę przed uderzeniem o stojące obok krzesło, uderzył się przedramieniem o kant tego stopnia, o które wcześniej uderzył kolanem. Pomimo odniesionych obrażeń, samodzielnie podniósł się i z pomocą ks. G. P. zebrał rozsypany Najświętszy Sakrament. Po zakończeniu nabożeństwa udał się do zakrystii, odczuwając dolegliwości w obrębie kończyny górnej, jednak nie był wówczas świadomy powagi urazu nogi.
Obrzęk kolana ujawnił się dopiero po upływie kilkunastu minut. Odwołujący się zastosował okłady. Początkowo nie zdecydował się na interwencję lekarską, zakładając, że objawy ustąpią samoistnie. W kolejnych dniach, po przypadkowej konsultacji z ratowniczką medyczną dowiedział się od niej, że powinien pilnie zgłosić się do lekarza ortopedy. W dniu 8 kwietnia 2024 r. odwołujący się udał się do poradni ortopedycznej, gdzie udzielono mu pomocy medycznej, a następnie wstawiono zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy za okres od 8 kwietnia do 21 kwietnia 2024 r.
W dniu 4.07.2024 r. (...) K. Diecezjalna, będąca zwierzchnią instytucją diecezjalną odwołującego się sporządziła kartę wypadku. Protokół ten po przeprowadzeniu postępowania powypadkowego podpisał Kanclerz K., ks. A. S. (k. 9-10 akt ZUS).
W aktach ZUS znajduje się poświadczenie ubezpieczenia wypadkowego J. O. (1), z którego wynika, że podlegał on temu ubezpieczeniu jako duchowny w styczniu i lutym oraz w kwietniu, a w marcu mu nie podlegał. Z wyjaśnień organu rentowego składanych w toku postępowania należy wnosić, że w marcu 2024 r. odwołujący się uzyskał z racji pracy w szkole wyższe wynagrodzenie niż standardowo (jak tłumaczył sam duchowny na rozprawie w dniu 20 maja 2025 r. zapewne wówczas zostało wypłacone dodatkowe wynagrodzenie roczne tzw. trzynastka oraz świadczenie socjalne wypłacane nauczycielom z racji Świąt Wielkanocnych). Zdaniem organu w sytuacji otrzymania wyższego wynagrodzenia w danym miesiącu z jednego tytułu ubezpieczenia, ubezpieczenie wypadkowe z drugiego tytułu ubezpieczenia jej wyłączone. Zdaniem organu wynika to z treści art. 13 ust. 10 w zw. z art. 9 ust. 7 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Decyzją z dnia 12.08.2024 r., znak:(...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. odmówił J. O. (1) prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 8.04.2024 r. do 21.04.2024 r. w wysokości 100% podstawy jego wymiaru.
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu odwołanie jest oczywiście uzasadnione, a zaskarżona decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa.
Zgodnie z art. 3 ust. 3 pkt 10 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. z 2025 r. poz. 257) za wypadek przy pracy uważa się również nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w okresie ubezpieczenia wypadkowego z danego tytułu podczas wykonywania przez osobę duchowną czynności religijnych lub czynności związanych z powierzonymi funkcjami duszpasterskimi lub zakonnymi.
Jak stanowi art. 5 ust. 1 pkt 10 ww. ustawy ustalenia okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy, o których mowa w art. 3 ust. 3, dokonuje w karcie wypadku właściwa zwierzchnia instytucja diecezjalna lub zakonna - w stosunku do duchownych. Taka karta została w przedmiotowej sprawie sporządzona.
W niniejszej sprawie poza sporem było, że zdarzenie z dnia 30 marca 2024 r., w wyniku którego odwołujący się doznał urazu, stanowiło wypadek przy pracy duchownego, gdyż miało miejsce w trakcie pełnienia przez niego funkcji kapłańskich podczas sprawowania liturgii Wielkiej Soboty.
Sporną kwestią pozostaje natomiast ustalenie, czy w dacie zdarzenia odwołujący się podlegał ubezpieczeniu wypadkowemu, co warunkuje prawo do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy wypadkowej. Organ rentowy dokonał niezrozumiałej interpretacji przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z którą ochrona ubezpieczeniowa w razie wypadku przy posłudze duszpasterskiej zależy od tego, czy w dacie wypadku duchowny z tytułu umowy o pracę nie uzyskał wyższego dochodu, który powoduje uwzględnienie jedynie ubezpieczeń z umowy o pracę. Innymi słowy opłacający składki na ubezpieczenie wypadkowe duchowny, może nie skorzystać z ochrony ubezpieczeniowej, jeśli wypadek wydarzył się w niewłaściwym miesiącu.
Przepisy dotyczące ubezpieczeń społecznych duchownych należy w tym miejscu przywołać dla jasności wywodu.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 350) (dalej: ustawa o sus) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są duchownymi.
W art. 8 ust. 13 ww. ustawy wyjaśniono, że za osobę duchowną uważa się duchownego oraz członków zakonów męskich i żeńskich Kościoła (...), innych kościołów i związków wyznaniowych, z wyjątkiem alumnów seminariów duchownych, nowicjuszów, postulantów i juniorystów, którzy nie ukończyli 25. roku życia.
Z art. 13 pkt 10 tej ustawy wynika, że duchowni podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia przyjęcia do stanu duchownego do dnia wystąpienia z tego stanu, a w przypadku alumnów seminariów duchownych, nowicjuszów, postulantów i juniorystów - od dnia ukończenia 25 lat.
Z kolei art. 16 ust. 10 ustawy stanowi, że składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe duchownych podlegających obowiązkowo tym ubezpieczeniom, finansują:
1) duchowni - w wysokości 20% składki oraz Fundusz Kościelny - w wysokości 80% składki;
2) Fundusz Kościelny - w wysokości 100% składki za członków zakonów kontemplacyjnych klauzurowych, misjonarzy w okresach pracy na terenach misyjnych.
Ust. 10a tego przepisu stanowi, że składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe duchownych, o których mowa w art. 9 ust. 1a, finansuje Fundusz Kościelny, zgodnie z ust. 10 pkt 1, w części obliczonej od różnicy podstawy wymiaru składek określonej w art. 18 ust. 4 pkt 5 i podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z tytułu stosunku pracy. Z kolei ust. 11 przewiduje, że składki na ubezpieczenia chorobowe, emerytalne i rentowe duchownych podlegających dobrowolnie tym ubezpieczeniom finansują w całości, z własnych środków, ubezpieczeni.
Organ rentowy, a zatem profesjonalista w piśmie procesowym z dnia 11 marca 2025 r. (k. 23) powołał się art. 9 ust. 7 ustawy o sus, który stanowi, że duchowni spełniający warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej podlegają ubezpieczeniom z tytułu tej działalności. Przepis ten w sposób ewidentny nie może dotyczyć odwołującego się, albowiem nie prowadzi on pozarolniczej działalności gospodarczej. Wykładania językowa wprost uniemożliwia zastosowanie tego przepisu do sytuacji prawnej J. O. (1). Organ rentowy sam wskazał, że podlega on obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę zawartej ze (...) w Ł. oraz jako duchowny. Żadnych dowodów na prowadzenie przez ubezpieczonego działalności gospodarczej organ nie przedłożył. Należy wnioskować, że przypisywanie odwołującemu się takiej działalności nastąpiła na skutek błędu organu.
Sąd doszedł do wniosku, że organowi rentowemu mogło chodzić o art. 9 ust. 1 i 1a ustawy o sus.
Art. 9 w ust. 1 stanowi, że osoby, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1, 3, 7b, 10, 20 i 21 (a zatem także duchowni), spełniające jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z innych tytułów, są obejmowane ubezpieczeniami tylko z tytułu stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarły z pracodawcą, z którym pozostają w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonują pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostają w stosunku pracy, członkostwa w spółdzielni, otrzymywania stypendium doktoranckiego, służby, pobierania świadczenia szkoleniowego, świadczenia socjalnego, zasiłku socjalnego albo wynagrodzenia przysługującego w okresie korzystania ze świadczenia górniczego lub w okresie korzystania ze stypendium na przekwalifikowanie. Mogą one dobrowolnie, na swój wniosek, być objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi również z innych tytułów, z zastrzeżeniem ust. 1a, który wskazuje, że ubezpieczeni wymienieni w ust. 1, których podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z tytułu stosunku pracy, członkostwa w spółdzielni, służby, pobierania świadczenia szkoleniowego, świadczenia socjalnego, zasiłku socjalnego lub wynagrodzenia przysługującego w okresie korzystania ze świadczenia górniczego lub w okresie korzystania ze stypendium na przekwalifikowanie w przeliczeniu na okres miesiąca jest niższa od określonej w art. 18 ust. 4 pkt 5a, podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z innych tytułów, z zastrzeżeniem ust. 1b i art. 16 ust. 10a.
Przepis ten ewidentnie dotyczy ubezpieczeń emerytalnych i rentowych. Nie ma w nim mowy o ubezpieczeniu wypadkowym. Zgodnie z powszechnie przyjętymi zasadami wykładni pierwszeństwo ma wykładnia językowa. W tym wypadku prowadzi ona do przekonania, że skoro w ww. przepisie nie ma mowy o ubezpieczeniu wypadkowym, to znaczy, że ww. przepis nie dotyczy ani tego ubezpieczenia ani ubezpieczenia chorobowego, o którym w powyższym przepisie również mowy nie ma. Jeśli ustawa o tych ubezpieczeniach nie mówi, to uznanie, że są one również nią objęte stanowi niczym nieuzasadnioną wykładnię rozszerzającą. Zresztą z akt sprawy należy wnosić, że świadczenie z ubezpieczenia chorobowego zostało J. O. wypłacone. Przeprowadzenie kontrolnie wykładni celowościowej również prowadzi do podobnego wniosku. Celem ubezpieczenia wypadkowego jest ochrona ubezpieczonego w razie niezdolności do pracy będącej wynikiem wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. W literaturze podkreśla się, że ubezpieczenie wypadkowe chroni ubezpieczonych, którzy przy realizacji swojej aktywności zawodowej są narażeni na doznanie szkody na zdrowiu pozostającej w związku przyczynowym z tą aktywnością przed skutkami trwałej lub czasowej niezdolności do pracy oraz zmniejszonej sprawności, będącej następstwem wypadku przy pracy, wypadku zrównanego z wypadkiem przy pracy lub choroby zawodowej. Ponadto ubezpieczenie wypadkowe chroni uprawnione podmioty przed ekonomicznymi skutkami utraty żywiciela. Narzędziem ochrony są świadczenia m.in. o charakterze kompensacyjnym, alimentacyjnym przewidziane w ustawie (S.-W., 2019, s. 115). Należy podkreślić, że ubezpieczenie wypadkowe ustanawia uprzywilejowaną ochronę szkód na osobie doznanych w związku z pracą. Wykładnia celowościowa prowadzi zatem do wniosku, że ubezpieczeniu wypadkowemu ubezpieczony podlega z racji każdego z tytułów ubezpieczenia.
Warto podkreślić, że w wielu miejscach ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wymienia ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i chorobowe, jednoznacznie wskazując, że dane uregulowanie dotyczy tych czterech ubezpieczeń społecznych. Skoro ustawodawca, który przecież z założenia jest racjonalny, w art. 9 mówi jedynie o ubezpieczeniach emerytalnych i rentowych, to oznacza, że świadomie wykluczył możliwość uznania, że zbiegowi podlegają także ubezpieczenia wypadkowe i chorobowe.
O ile można uznać za uzasadnione ustalenie reguł postępowania w przypadku zbiegu tytułów ubezpieczenia emerytalnego i rentowego i przyjęcie, że brany będzie pod uwagę tylko jeden z nich w określonych sytuacjach, to takie samo postępowanie w zakresie ubezpieczenia wypadkowego nie jest już w żaden sposób uzasadnione. Przy zbiegu ubezpieczeń emerytalnych i rentowych mamy do czynienia z sytuacją, która będzie miała wpływ na przyszłą wysokość emerytury lub renty. Zbieg oznacza, że tylko dochód z jednego tytułu ubezpieczenia będzie wówczas brany pod uwagę, taki zbieg ma wpływ na wysokość renty lub emerytury, ale nie powoduje pozbawienia tego prawa. Z kolei uznanie, że zbieg dotyczy także ubezpieczeń chorobowych i wypadkowych oznaczałby, że ubezpieczony będzie pozbawiony prawa do ochrony ubezpieczeniowej, jeśli wypadek zdarzy się mu nie w trakcie wykonywania umowy o pracę, lecz w trakcie wykonywania czynności w ramach innego tytułu ubezpieczenia albo (jak w tym wypadku), gdy w danym miesiącu jego dochód z umowy o pracę jest wyższy niż przewidziany w przepisach. Taka interpretacja powoduje po pierwsze ogromną niepewność sytuacji ubezpieczonego, jeśli jego dochód z umowy o pracę jest ruchomy, jak w tym wypadku albo w ogóle pozbawia go prawa do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego w przypadkach wskazanych np. w art. 9 ust. 1 i 7 ustawy o sus. Uznanie, że taka była wola racjonalnego ustawodawcy, nie jest możliwe. Takie działanie nie jest bowiem rozsądne, prowadzi do nierówności stron oraz niepewności prawa. Narusza zatem zarówno art. 2 Konstytucji (który stanowi, że obywatel powinien móc zaufać działaniu państwa) jak i art. 67 ust. 1 Konstytucji, który stanowi, że obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Jeśli prawo do zabezpieczenia społecznego zależy od dochodu w danym miesiącu, to oznacza to de facto, że obywatel jest pozbawiony prawa do zabezpieczenia społecznego. Warto zaznaczyć, że gdyby odwołujący się doznał identycznego wypadku na terenie kościoła podczas sprawowania czynności duszpasterskich w lutym lub kwietniu 2024 r. otrzymałby świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego, ale że wypadek miał miejsce w marcu, to zdaniem organu świadczenie mu nie przysługuje. Takie wnioskowanie jest pozbawione sensu, nie chroni ubezpieczonego, nie zapewnia równości wobec prawa ani jego pewności.
Powszechnie przyjmuje się, że dokonując wykładni jakiejkolwiek normy prawnej należy przyjąć taki jej rezultat, który nie będzie prowadził do absurdu (tak: M. B., Pojęcie wykładni rozszerzającej w orzecznictwie, PS 2013, nr 11-12, s. 64-73.). Tymczasem wykładnia zaprezentowana przez ZUS niewątpliwie do absurdu prowadzi. Przy jej przyjęciu należałoby uznać, że jeśli w(...) tzw. trzynastka zostałaby wypłacona w lutym, to odwołujący się dostałby świadczenie z ubezpieczenia wypadkowego, jeśliby nie miał prawa do tej trzynastki- również. Można by bez trudu wymyśleć szereg przykładów absurdalnych sytuacji, które mogłyby powstać przy interpretacji wskazanej przez ZUS np. gdyby msza święta odbywała się w nocy z 31 marca na 1 kwietnia i dwóch księży, będących nauczycielami w tej samej szkole, doznałoby wypadku na tym samym nabożeństwie jeden 31 marca o 23.59, a drugi 1 kwietnia o 00.01, to pierwszy z nich nie otrzymałby świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego tj. zasiłku chorobowego i jednorazowego odszkodowania, a drugi by dostał (zakładając, że osiągaliby taki dochód w poszczególnych miesiącach jak odwołujący w tej sprawie). Można sobie też wyobrazić sytuację, że osoba zatrudniona na umowie o pracę prowadziłaby dodatkowo działalność gospodarczą. Czy można uznać za racjonalne, sprawiedliwe i proporcjonalne, że w przypadku zbiegu tytułów ubezpieczenia, jeśli ta osoba zginęłaby w wyniku wypadku przy pracy, to jej rodzinie nie należałoby się jednorazowe odszkodowanie, a gdyby zginęła w trakcie wykonywania zwykłych czynności przy prowadzeniu działalności gospodarczej takie świadczenie rodzinie by przysługiwało.
Przepisy prawa powinny być tak interpretowane, by zapewnić obywatelom w jak najszerszym zakresie realizację ich praw i wolności określonych w Konstytucji i sprecyzowanych w ustawach. W przedmiotowej sprawie jedyną racjonalną wykładnią przepisów ustaw o systemie ubezpieczeń społecznych i o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych jest uznanie, że ubezpieczenie wypadkowe nie podlega przepisom o zbiegu tytułów ubezpieczenia. Tylko taka wykładnia jest zgodna z językowym brzmieniem art. 9 ustawy o sus oraz z dyrektywami wykładni celowościowej i logicznej oraz nie prowadzi do absurdu. Wykładnia przyjęta przez organ rentowy jest w sposób oczywisty sprzeczna z zasadą państwa prawa, nie zapewnia bowiem pewności prawa, pewności sytuacji prawnej ubezpieczonych oraz ich równości wobec prawa.
Warto jeszcze raz podkreślić, że żaden przepis ustawowy nie uzależnia ochrony ubezpieczeniowej w ramach ubezpieczenia wypadkowego od wysokości dochodu w danym miesiącu. Ochrona ta winna następować zawsze w sytuacjach określonych w art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. z 2025 r. poz. 257) i wobec podmiotów tam wskazanych bez żadnych dodatkowych warunków.
Reasumując, w świetle powołanych przepisów o nie budzi wątpliwości, że osoba duchowna, która w dacie zdarzenia pełni posługę duszpasterską, podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, w tym również ubezpieczeniu wypadkowemu. Konstrukcja ustawowa nie przewiduje wyłączenia z tego tytułu w razie istnienia innych tytułów do ubezpieczenia, jak chociażby zatrudnienie na podstawie umowy o pracę.
Z uwagi na powyższe Sąd orzekł jak w sentencji, zmieniając zaskarżoną decyzją na podstawie art. 477 14 § 2 kpc.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Łomży
Osoba, która wytworzyła informację: Marta Małgorzata Sulkowska
Data wytworzenia informacji: